Wierność i uczciwość fryzjerską… Oraz, że Cię nie opuszczę. 🙂
Kiedy przychodzisz do fryzjera po ratunek dla swoich włosów i masz świadomość tragedii, którą masz na głowie…pamiętaj, że fryzjer chce dla Ciebie jak najlepiej. Naszym zadaniem nie jest na siłe niszczyć Ci życia skoro i tak fryzura nie wygląda.
Krok pierwszy. Porozmawiajcie o problemach twoich włosów. Jakie masz oczekiwania i potrzeby swojej nowej fryzury.
Następnym krokiem jest wspólny plan działania. Umówienie się na kolejne wizyty i zrozumienie, że efekt pięknych i zdrowych włosów to wspólna i długotrwała współpraca.
Daj szanse fryzjerowi i zaufaj. Dajcie sobie czas, aby fryzjer bliżej poznał Twoje upodobania, a przede wszystkim włosy. Jak reagują na koloryzacje oraz produkty. Tak powinna wyglądać współpraca.
Kochaj fryzjera swego, jak siebie samego.
Bo możesz mieć gorszego.
KONIEC z pretensjami „Jak płace to wymagam…”. Fryzjer też ma swoje wymagania. Stosowanie się do zaleceń jak i czym pielęgnować włosy w domu oraz trzymanie się ustalonego planu wizyt to podstawa.
Widziałem wiele…spalone chemicznie włosy przez farbę, urwane przez prostownice itd. Zawsze to samo: wina fryzjera, bo zamiast końcówek podciął 10cm.
Nie zrobił odpowiedniego koloru (jaki sobie wymarzyłam).
FRYZJER TO NIE KONCERT ŻYCZEŃ!!
Aby odbudować włosy i stworzyć docelowy kolor, potrzebny jest czas i plan działania! Następnie, należy uzbroić się w cierpliwość i poczekać jak z wizyty na wizytę efekt będzie coraz lepszy! 🙂